❗❗❗Zostań Liderem Trendów❗❗❗📣Zgłoś się i zdobądź prestiżowy certyfikat Lidera Biznesu❗❗❗📣  

Rozwój i wyzwania branży szkółkarskiej w Polsce

Podziel się

Wciąż trwająca pandemia koronawirusa wywarła kolosalny wpływ na każdy obszar życia i gospodarki w Polsce i na świecie. Choć krajowe sklepy i centra ogrodnicze w przeważającej większości stały się beneficjentem zmian nawyków konsumentów i zieloną wyspą w handlu detalicznym, nasze rodzime szkółki musiały stawić czoła wielu nieoczekiwanym wyzwaniom.

Pod względem rozwoju technologicznego, powierzchni upraw, oferowanego asortymentu i jego jakości polskie gospodarstwa szkółkarskie stoją w Europie na bardzo wysokim poziomie, pomimo trudniejszych warunków produkcji związanych z pogodą. Z drugiej jednak strony umożliwia ona produkcję roślin odporniejszych na niskie temperatury, których poszukują odbiorcy w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, a także krajów azjatyckich. Polskie rośliny ozdobne od lat szturmem podbijają także Europę Zachodnią, co umożliwia ich producentom poprawę warunków pracy, podniesienie płac oraz inwestycje w asortyment, nowe uprawy, automatyzację produkcji, a także skuteczny marketing oraz edukację przyszłej kadry. Coraz więcej rodzimych szkółek organizuje bowiem płatne staże oraz praktyki, starając się wyeliminować problemy w pozyskiwaniu wykwalifikowanych pracowników, z którymi borykają się szkółkarze na całym świecie.   

 

Czas niepewności

W ub.r. w polskich gospodarstwach szkółkarskich początki pandemii COVID-19 pokryły się z okresem szczytu produkcyjnego i sprzedażowego. W związku z niepewną przyszłością duża część odbiorców oferty szkółkarskiej wpadła w popłoch i anulowała wcześniej złożone zamówienia lub nawet całkowicie je wstrzymała. Dobra aura pogodowa, wysokie zainteresowanie ogrodnictwem i otwarcie centrów ogrodniczych (nawet w czasie największych obostrzeń związanych z koronawirusem) sprawiły, że popyt na rośliny ozdobne wyraźnie się ożywił. – Na szczęście sezon zaczął się na tyle szybko, że wiele wysyłek zostało zrealizowanych na początku marca (ub.r. – przyp. red.) – relacjonowała na łamach Lidera Biznesu Karolina Radzis ze Związku Szkółkarzy Polskich.

W związku z niepewną przyszłością w 2020 r. duża część odbiorców oferty szkółkarskiej wpadła w popłoch i anulowała wcześniej złożone zamówienia lub nawet całkowicie je wstrzymała.

Niełatwy start i nowe standardy

Po wystartowaniu sezonu głównym wyzwaniem dla właścicieli rodzimych gospodarstw szkółkarskich stało się zapewnienie bezpieczeństwa personelowi. Sporo szkółek musiało też odpowiednio przeorganizować swoją pracę i ograniczyć skład w zespołach, by prewencyjnie zoptymalizować koszty i zadbać o standardy bezpieczeństwa. Niemałym wyzwaniem okazała się potrzeba odpowiedniego zorganizowania dostaw i realizacji zamówień, a więc i sprostanie gwałtownemu wzrostowi popytu na rośliny ozdobne. – Sprzedaż w kwietniu, maju i czerwcu okazała się większa niż w tych samych miesiącach 2019 r. – mówił Wojciech Wróblewski z ZSzP podczas światowej konferencji Międzynarodowego Stowarzyszenia Producentów-Ogrodników AIPH, która odbyła się 15 września 2020 r. – Nasze szkółki szybko i elastycznie przystosowały się do nowych warunków, a niektóre wprowadzone w 2020 r. narzędzia marketingowe i procedury pozostaną tu na dobre w użyciu – podkreślił.    

CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ